niedziela, 15 kwietnia 2012

Lepsze łącze - lepszy wybrany przedmiot

USOS, czyli 4 litery spędzające sen z oczu studentom na początku semestru. Uniwersytecki System Obsługi Studenta, może nie jest doskonałym narzędziem, jednak bez niego Studia wyglądałyby jak w średniowieczu. Można nie lubić rejestracji na Kursy Zmienne, ale system USOS pozwala naszej uczelni pozostać w kontakcie z wszystkimi uczelniami w Polsce.

Wielu studentów kojarzy system USOS tylko z logowaniem się na kursy zmienne. Jednak jego zastosowanie jest większe. O tym co to jest USOS, opowie administrator systemu USOS na Uniwersytecie Opolskim, mgr Tomasz Paradowski:

http://w813.wrzuta.pl/audio/1YWtdry6AOk/usos

Więcej o samym systemie USOS i jak sobie radzić,możecie się dowiedzieć z wywiadu poniżej:


3razytak: Jak wyglądała sytuacja przed wprowadzeniem systemu USOS na naszej uczelni?

Tomasz Paradowski: Wyglądało to tak: kiedy trzeba było zarejestrować około 300 osób – i mówimy tu tylko o naszym instytucie – w jednym czasie, to przez cały dzień były kolejki. Ustawiały się one przed dwoma, trzema gabinetami. Wybuchały kłótnie na korytarzu, ponieważ studenci oczywiście potrafili o 5 nad ranem zjawić się na uczelni, tylko po to, by zająć kolejkę. Ostatnia osoba, praktycznie zapisywała się ok. godziny 14. 9 godzin na uczelni… Teraz jest to załatwiane w dosłownie 2-3 minuty. Dla mnie system USOS jest bardziej humanitarny dla studentów. 
Oczywiście, że bardzo dużo jest studentów niezadowolonych, bo chciała się zapisać na ten, czy inny kurs. Ale tak samo, lub nawet bardziej byliby nie zadowoleni po wystaniu, dziewięciogodzinnej kolejce, gdzie też byłyby niskie szanse na wpisanie się na wybrany przedmiot.

3razytak: Jeżeli jednak wejdzie duża ilość studentów na serwery, to wiemy jak one działają…

T.P.: Tu się nie zgodzę. Tak naprawdę przez ostatnie 4 lata, była tylko i wyłącznie jedna awaria. Oczywiście wokół tej sprawy zrobiła się jedna wielka historia. Teraz wszyscy mówią:„łał! Będzie rekrutacja na zajęcia i USOS się wysypie” Nie. 4 lata i jedna awaria. I to faktycznie nie była wina samego systemu, tylko jednej z baz danych. Powodem było to, że jedna z firm dostarczająca owe bazy, zrobiła dzień przed rejestracją, uaktualnienie jednej z nich. Na nieszczęście podczas zapisów okazało się, że ta aktualizacja jest błędna.
3razytak: Działanie systemu to jedno, ale logowanie się studentów to druga strona medalu. Wielu narzeka na to, że podczas logowania zawiesza im się połączenie z serwerami USOSa. Czy jest sposób na poprawienie tej sytuacji?

T.P.: Osobiście nie zauważyłem, aby były problemy z serwisem, przez który logujecie się na zajęcia – po za tą awarią sprzed roku. Po tamtej nauczce, staram się czuwać przy każdej rejestracji. Problem wyniknął jeszcze przed samymi zapisami – a nie w trakcie. Staram się monitorować, czy nie ma żadnych wypadków i szczerze mówiąc – z mojej perspektywy – takiego problemu nie ma. 
Kłopot z logowaniem może wynikać u osób korzystających ze słabego łącza internetowego. Jak ktoś ma 1 Mb połączenie, to może faktycznie… Ale to też nie ma według mnie większego wpływu. Serwer jest przygotowany na obsługę jednocześnie paru tysięcy osób. I żaden z instytutów nie wykorzystał całego potencjału USOSa. Najwięcej było to 800 osób. Jest pytanie co z komputerem studenta logującego się z domu. Czy to wina jego łącza, czy faktycznie serwera? Według mnie ta pierwsza opcja.

3razytak: Czyli rozumiem, że należy zadbać o swój sprzęt?

T.P.: Nie tyle sprzęt, co o łącze. Należy również pamiętać, że można samemu „wymusić” odświeżenie strony. Czasami jest tak, iż faktycznie: ktoś kliknie i później czeka, czy coś się zmieni. Zamiast, nie czekać na automatyczne odświeżenie strony. Czytałem opinie studentów na temat logowania się. Wnika z nich,  że bezpieczniej i płynniej USOS działa na przeglądarce Firefox. Ale to są tylko opinie studentów.

3razytak: Co oferuje jeszcze system USOS?

T.P.: Jest serwis, który służy przeprowadzeniu rekrutacji na Studia – potocznie mówiąc Irka. Jest również system służący do zarządzania danymi studentów i do tworzenia siatek studiów. To są fragmenty różnego rodzaju aplikacji, które opierają się na USOSie. Jako pracownik jestem zadowolony. Oczywiście jest to pracochłonne , bo żeby wszystko ładnie i płynnie działało, najpierw trzeba wszystkie dane wprowadzić do systemu. W dalszej perspektywie jednak to działa.

3razytak: Wracając jeszcze do logowania się na przedmioty. Czy istnieją jakieś sposoby usprawnienia logowania, tak by było mniej niezadowolonych studentów.

T.P.: Zawsze będzie ktoś pokrzywdzony, bo powiedzmy jest 10 przedmiotów, a z tego 2 są najbardziej popularne. Na Te 2 zajęcia zapisze się –strzelam – 40 osób. Chętnych było 200. To mamy 160 niezadowolonych. To jest na tej zasadzie. Tak naprawdę można w ramach USOSWeba wprowadzić dodatkowe obwarowania. Dla przykładu: na wybrane zajęcia mają pierwszeństwo uczniowie z najwyższą średnią, albo zrobić swoistą giełdę przedmiotów. Jeżeli zapisano się na przedmiot i stwierdzimy, że nam jednak on nie pasuje, to możemy „wystawić” go w zamian za inny. 
Tych możliwości jest więcej. Natomiast ja korzystam z najprostszej, bo nie ukrywam, że podane tu kryterium średniej, znów może wywołać niezadowolenie. Najpopularniejszy przedmiot, będzie chciało podjąć wiele osób z mniejszymi średnimi. A niezadowolenie studentów wynika z tego, że ilość miejsc na przedmioty jest ograniczona, a chętnych jest o wiele więcej. Tu jest taki mankament, że kto ma lepsze łącze ten ma większe szanse, by zapisać się na wybrany kurs.
Rozmawiał: Tomasz Nawała

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz